Natknęłaś się w internecie na informację o pieluszkach wielorazowych, czytasz i zaczyna Ci się to podobać. Brzmi to całkiem logicznie, ma tak wiele zalet. Myślisz sobie: dlaczego by nie spróbować? Jednak podczas przygody z pieluszkami możemy napotkać pewne problemy.
Problem: Jak się połapać w rodzajach pieluch i wkładów chłonnych?!
Zaczynając temat pieluchowania wielorazowego możemy się czuć zagubieni. Otulacz, kieszonka, prefold, AIO, SIO, PUL, formowanka. Ratunku! Spokojnie. Na początku może się to wydawać skomplikowane, ale z czasem wszystko się rozjaśni. Wielopieluchowanie jest coraz bardziej popularne, więc mamy do dyspozycji coraz więcej stron, blogów i filmów o pieluszkach, warto je przestudiować i wybrać najlepszy sposób wielopieluchowania dla siebie.
Problem: Czy dam sobie radę?
Możesz się czuć niepewnie myśląc o tym, czy poradzisz sobie z natłokiem obowiązków przy małym dziecku i dodatkowym praniem pieluch. Nie martw się, dasz radę. To nie zajmuje tyle czasu, ile się wydaje. Pralka upora się z tym szybko i sprawnie, a ty możesz rozwiesić pieluszki, bądź wkłady podczas drzemki malucha.
Problem: Wełna? Brrr…
Większości z nas wełna kojarzy się z paskudnie “gryzącym” materiałem, jak to więc założyć na delikatną pupę dziecka? Wełna, która jest stosowana w otulaczach PUPPI pochodzi z owiec rasy merynos. Jest bardzo przyjemna w dotyku, oddycha i nie powoduje odparzeń. Jeśli chcesz pieluchować najbardziej naturalnie będzie to najlepszy wybór.
Problem: Przeciekanie.
Chyba każdej mamie się to przytrafia. Co wtedy? Jeśli to jednorazowa wpadka, może po prostu pieluszka lub wkład był źle ułożony i wystawał spod otulacza. Zwracaj uwagę, aby otulacz całkowicie zakrywał pieluszkę. Być może Twoje dziecko tym razem szczególnie dużo wypiło, albo pieluszka była na pupie zbyt długo. Warto wyeliminować te przyczyny zanim wpadniemy w panikę. Zdecydowałaś się na wełnę i coraz częściej przecieka? Musisz zalanolinować otulacz, a problem powinien zniknąć.
Problem: Co zrobić poza domem?
Używanie pieluch poza domem może się wydawać dla niektórych problematyczne, bo powstaje pytanie co robić z użytymi już pieluszkami? Nic w tym trudnego. Przewijamy dziecko tak jak w przypadku jednorazówek, a brudną pieluszkę wrzucamy do nieprzemakalnego woreczka. I po problemie. Woreczek zatrzyma również zapach, a domu przełożymy zasiusianą pieluszkę do wiaderka, w którym będzie czekała na pranie. Ewentualnie wyczyścimy z większych zabrudzeń. Warto w takim wypadku posiłkować się papierkami do wyłapywania kupki – pozbędziemy się jej dzięki nim od razu, jeszcze na spacerze. Papierek umieszczamy na wkład chłonny, a kiedy znajdzie się już na nim kupka, wyrzucamy go razem z zawartością do kosza na psie odchody w parku lub do toalety.
Problem: Co powiedzą inni?
Pieluchowanie wielorazowe większości wydaje się być przeżytkiem, dlatego często wiąże się z niezrozumieniem przez najbliższe otoczenie. Dbasz o zdrowie dziecka, środowisko i o swój portfel. Coś w tym dziwnego? Nie, więc nie patrz na innych i nie daj się zniechęcić.
Podczas pieluchowania wielorazowego przydarzają się i będą nam się przydarzać różnego rodzaju problemy i wpadki. Ale nie są to problemy nie do przeskoczenia, każdy z nich da się rozwiązać, albo mu zapobiec. Najważniejsze jest się nie zniechęcać. Wielopieluchowanie może być przyjemne, zarówno dla mamy, jak i dla dziecka, to zależy tylko od naszego podejścia do tematu i motywacji. Jesli masz jakieś pytania – zadaj je bardziej doświadczonym w temacie. Sprzedawcy w sklepach z pieluszkami wielorazowymi chętnie doradzają swoim klientom. Dużą grupę wsparcia znajdziesz też na facebooku. Linki do grup znajdziesz poniżej.
Autorka: Emilia Kowal