Kiedy kupujemy pieluszki wełniane, chcemy aby służyły nam jak najdłużej. Oprócz samej pielęgnacji, warto wiedzieć jak je przechowywać, aby uniknąć przykrych niespodzianek, szczególnie w sytuacji gdy chcemy, aby przeczekały dłuższy czas, odłożone dla kolejnego malucha.
Na co dzień, kiedy pieluszki wełniane są w stałym użyciu, to sprawa jest prosta: po zmianie pieluszki dziecku, otulacz wełniany wietrzymy i trzymamy go w takim miejscu, aby było nam wygodnie po niego znów sięgnąć. Jeśli masz dużo otulaczy i gatek wełnianych, to te, które używane są rzadziej możesz trzymać w szufladzie lub na półce, aby się nie kurzyły. Warto wśród nich umieścić woreczek z suszoną lawendą, aby odstraszyć potencjalnych wełnożerców.
Sprawa staje się nieco bardziej poważna, kiedy chcemy przechować pieluszki wełniane dla kolejnego potomka. Jak je zabezpieczyć, aby wełna nie sparciała i nie stała się smacznym kąskiem dla moli? 🧐
Przygotowałam dla Ciebie kilka wskazówek jak się do tego zabrać:
- ważne, aby pieluszki przed odłożeniem do pudełka, szuflady czy szafy zostały dokładnie wyprane. Mole lubią żywić się pozostałościami np. po naszym naskórku, ale także zabrudzeniami powstałymi na skutek kontaktu z jedzeniem, a w przypadku pieluszek także kupką
- do prania użyj płynu do wełny i zwróć szczególną uwagę, aby dokładnie oczyścić przestrzenie przy gumkach w kroku. W zagnieceniach wełny potrafią zebrać się niezauważone pozostałości zabrudzeń.
- następnie warto otulacz zalanolinować, ponieważ natłuszczone włókno nie będzie miało tendencji do parcenia, co może się czasem wydarzyć, zwłaszcza jeżeli pieluszka ma już kilka lat
- nieużywana wełna nie powinna być wkładana w foliowe worki, ani szczelne plastikowe pudełka – co prawda uzyskamy w ten sposób ochronę przed molami, jednak tkanina wełniana potrzebuje dostępu powietrza. Kartonowe pudełko lub zwykła szuflada będzie więc lepszym wyborem
- nawet jeżeli zapewnimy pieluszkom dostęp powietrza, to warto raz lub nawet dwa razy w roku wyjąć je i wywietrzyć na świeżym powietrzu. Przy okazji polecam je wtedy dokładnie wytrzepać
- dobrym pomysłem jest wkładanie między pieluszki woreczków z silnie pachnącymi ziołami, jak lawenda, szałwia, mięta, igły sosnowe czy pędy kwitnącej macierzanki. Można również wykorzystać wysuszoną skórkę cytryny. Mole nie lubią zapachu tych roślin.
Jeśli zastosujesz się do tych kilku prostych rad, możesz być spokojna że Twoje otulacze wełniane przeczekają spokojnie nawet wiele lat w nienaruszonym stanie. Jeśli ten artykuł uważasz za pomocny, podziel się nim z innymi!
